Skoro to blog szalony, to chyba tak.
Kiedy na moim egzaminie z genetyki pisałem, że coś tam u – powiedzmy – szczura można będzie sprawdzić lucyferazą, podobnie jak standardowo u bakterii czy innych kropidlaków, myślałem, że robię tylko taki konstrukt myślowy, który nie będzie realizowany. A tu jednak okazuje się, że byłem wizjonerem 😉